Ojczyzna.pl 

 

  

3 listopada, 2003

     

  

DAJCIE IM SPOKÓJ, ŁAJDAKI!

  

  

Jedwabne
Parafia pw. św. Jakuba Ap.

  

   Drodzy Państwo!

Zajęci swoimi problemami, codzienną walką o byt, czasem wielką polityką, nie jesteśmy w stanie nieraz zauważyć, że chociaż sprawa Jedwabnego ucichła w polskich mediach - mieszkańcy tego udręczonego miasteczka wciąż są w wyjątkowo łajdacki sposób atakowani przez antypolską sektę wyznawców Grossa. Dla Jedwabian sprawa się nie skończyła. Jedwabianom nie pozwala się spokojnie żyć tylko dlatego, że właśnie tam mieszkają. Nie pozwala się im zająć swoimi sprawami, bo antypolskim łajdakom, pod przewodnictwem - uwaga - Jolanty Kwaśniewskiej, żony prezydenta Kwaśniewskiego i ponoć kandydatki niektórych na przyszłą "prezydentkę Polski", wciąż jest mało. Znalazłem we "Wprost" przerażający dowód na to, jak się dziś, w podobno wolnej Polsce, traktuje Polaków:

  

Szkoła w Jedwabnem przeciwna tolerancji

   

Gimnazjum z Jedwabnego wycofało się z Klubu Szkół Tolerancji. Była to zgodna decyzja rodziców i rady pedagogicznej - twierdzi dyrektor.

  

Czy zdajecie sobie Państwo sprawę, co oznacza w tym wypadku szkoła tolerancji??? To jest w najgorszym stalinowskim stylu liberalna indoktrynacja dzieci i młodzieży!

Jak dyrekcja szkoły w Jedwabnem mogła się na coś takiego zgodzić??? 

Udział nauczycieli w takiej podłości oznacza jedno - nie wolno ich więcej dopuszczać do naszych dzieci i młodzieży! Bycie najpodlejszym gatunkiem politycznego indoktrynera wyklucza całkowicie tych ludzi jako pedagogów. 

  

"To była wola rodziców i rady pedagogicznej, a dyrekcja ich wolę szanuje (...) Dyrekcja się tylko do tej woli przychyliła" - powiedział dyrektor gimnazjum w Jedwabnem Wiesław Olszewski. Odmówił jednak zarówno ujawnienia powodów tej decyzji, jak i własnego stanowiska w tej sprawie.

  

Dali rodzice popalić? I dobrze. Szkoda, że tak późno! Ale to jeszcze nie koniec. Koniec będzie wtedy, jak wszyscy zamieszani w tę aferę odejdą, i nie poważą się więcej podjąć żadnej pracy z dziećmi i młodzieżą!

  

Informacje o wycofaniu się jedwabieńskiej szkoły z działalności w klubie potwierdziła wicedyrektor gimnazjum nr 14 w Łodzi Renata Lipińska. Ta szkoła jest jednym ze współzałożycieli organizacji, do której należy dziesięć szkół z całego kraju. Z Jedwabnego otrzymała pismo w tej sprawie.

"Nie znamy motywacji" - mówi Lipińska. Wie tylko, że w głosowania rady pedagogicznej gimnazjum w Jedwabnem, na 42 nauczycieli obecnych na radzie 30 głosowało przeciwko kontynuacji programu, dwie były za kontynuacją, reszta wstrzymała się od głosu.

"Ubolewam, że taka decyzja została podjęta, bo tak wiele dobrego zaczęło się dziać w tej szkole. To było coś, co nobilituje, a nie przeszkadza" - ocenia podlaska kurator oświaty, Zofia Trancygier-Koczuk.

Rąbka tajemnicy uchyliło - według informacji prasowych - kilkunastu pedagogów z tej szkoły. W wysłanym w tej sprawie liście do Jolanty Kwaśniewskiej, pod której patronatem program jest realizowany, winą za zaistniałą sytuację obarczyli dyrektora, który miał odnosić się z niechęcią do dokonań swoich poprzedników, w tym do programu wychowawczego o tolerancji.

  

Donos "kilkunastu pedagogów"? Nie, donos kilkunastu tchórzliwych łajdaków!

  

Klub powstał rok temu. Założyły go trzy gimnazja: nr 14 w Łodzi, nr 45 w Warszawie oraz gimnazjum w Jedwabnem.

  

Więcej łajdaków, których trzeba nazwać, pokazać publicznie, i zakazać im pełnienia zawodu nauczycielskiego!

  

Zanim jeszcze powstał, latem w 2002 roku grupa gimnazjalistów z Jedwabnego wyjechała do USA w ramach działalności Fundacji "Porozumienie bez barier" Jolanty Kwaśniewskiej. Żona prezydenta podkreślała wtedy, że uczniowie tego gimnazjum zostali wybrani do udziału w programie, by "nie żyli z piętnem Jedwabnego". Wyjazd miał charakter turystyczny i nie było w jego programie akcentów nawiązujących do historii.

Jak poinformowała wicedyrektor Lipińska, w ramach działalności klubu powstała publikacja z konspektami lekcji o tolerancji. "Wiem, że bardzo dużo konspektów z Jedwabnego jest w tej książeczce, czyli oni przez cały rok w szkole, na różnych lekcjach coś robili. To nie był jednorazowy wyjazd do Stanów Zjednoczonych (...), ale cały czas coś tam się działo (...). Dopóki władza w szkole się nie zmieniła, szło to w dobrym kierunku" - dodała.

Obecnie do Klubu Szkół Tolerancji należy dziesięć placówek oświatowych. Najwięcej z Łodzi i Warszawy. Z województwa podlaskiego - gimnazjum w Wiźnie. 

  

To musi się skończyć natychmiast. Szkoły polskie nie są własnością internacjonalnych politykierów. 

  

(Źródło)

  

    Drodzy Państwo!

Myślę, że mieszkańcom Jedwabnego należy się co najmniej nasze poparcie. Napiszmy do ks. proboszcza Orłowskiego listy z naszym poparciem. Im tam jest ciężko. Niech wiedzą, że jesteśmy z nimi.

  

Ks. kan. Mirosław Orłowski

Proboszcz parafii pw. św. Jakuba Apostoła

Jedwabne
ul. Poświętna 4
18-420 Jedwabne
woj. podlaskie

jedwabne7@wp.pl