![]() |
KLUB PARLAMENTARNY
LIGA POLSKICH RODZIN
16.10.2003.
Ojciec Waldemar
Radio Maryja
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Drogi Ojcze Waldemarze
W dniu 15 października ok. godziny 13.40, podczas audycji „Aktualności dnia” przeprowadził Ojciec rozmowę telefoniczną z posłem Antonim Macierewiczem. Zadał Ojciec (jedno z ostatnich) pytanie posłowi Macierewiczowi sugerując, że LPR współpracuje z SLD. Żeby nie być gołosłownym zacytuję słowa Ojca: „Panie Pośle zauważamy też, że LPR zaczyna współpracować z SLD”.
Drogi Ojcze!
Czujemy się, jako posłowie Ligi Polskich Rodzin, mocno dotknięci oraz skrzywdzeni takim stwierdzeniem. Nasze stronnictwo nigdy nie współpracowało z siłami komunistycznymi, liberalnymi czy tzw. pseudoprawicą.
Pragnę nadmienić, że Antoni Macierewicz, który dzisiaj tak zaciekle atakuje LPR, zasiadał w Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych dzięki Klubowi Parlamentarnemu LPR. W omawianej komisji zasiada po jednym przedstawicielu z każdego klubu parlamentarnego. W chwili kiedy poseł Macierewicz był do niej desygnowany należał jeszcze do KP LPR.
W listopadzie 2002 roku A. Macierewicz zrezygnował ze współpracy z naszym klubem. Nikt z przedstawicieli LPR nie domagał się wówczas dymisji posła. LPR nie zgłosiła także nowego kandydata do tej komisji. KP LPR wykazał w ten sposób grzeczność i przychylność w stosunku do posła A. Macierewicza, ponieważ zbliżała się szansa na przewodniczenie Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych przez posła LPR.
Proszę zwrócić uwagę, że przez okres dwóch lat komisja nie zaznaczyła swojej aktywności w parlamencie. Podczas prac w szeregach Komisji ds. Służb Specjalnych poseł Macierewicz nie przedstawił prezydium KP LPR żadnego sprawozdania ze swojej działalności.
Od dwóch lat – czyli od momentu zawarcia ustnej umowy pomiędzy A. Macierewiczem a prezydium KP LPR w 2001 roku, Antoni Macierewicz wiedział, że będzie musiał zrezygnować z Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych 2003 roku. Zobowiązywała go umowa jaką zaakceptował, zgodnie z którą po dwóch latach posła Macierewicza miał zastąpić inny poseł LPR.
Jeśli chodzi o aspekt prawny to podkreślamy, że nasz klub nigdy nie domagał się, by Macierewicz rezygnował z Komisji – mimo, że KP LPR miał do tego prawo. Odwołanie posła Macierewicza z Komisji Służb Specjalnych to następstwo decyzji Prezydium Sejmu RP, a nie prezydium KP LPR. Jest to zasadnicza różnica, ponieważ głosowanie jest łączne, czyli jeżeli ktoś jest za zmianą w Komisji, jest równocześnie za wprowadzeniem nowego członka Komisji i odwołaniem „starego” członka Komisji, bo tak decyduje Prezydium Sejmu, a nie Klub. Jedyną rzecz jaką zrobił KP LPR to zgłoszenie R. Strąka do Komisji – reszta należała do Prezydium Sejmu. Prezydium Sejmu wskazało na posła A. Macierewicza, jako tego, który powinien zrezygnować, ponieważ ten ostatni nie reprezentował żadnego Klubu. Zgodnie z regulaminem Sejmu poseł A. Macierewicz mógł być zgłoszony do Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych przez 35 posłów i niewykluczone, że taki wniosek Marszałka Sejmu poddany pod głosowanie zostałby poparty przez naszych posłów. Podkreślamy jednak, że KP LPR musi mieć w tak ważnej Komisji swojego przedstawiciela. Musimy wiedzieć czym ona się zajmuje oraz co się w niej dzieje.
Za nowym reprezentantem LPR w komisji, tj. posłem Robertem Strąkiem, podczas głosowania w parlamencie, opowiedziało się 265 posłów z różnych klubów. Podkreślić należy, że była to suwerenna decyzja klubów parlamentarnych. LPR nie prowadziła żadnych rozmów „zakulisowych” w celu poparcia naszego kandydata.
Proszę zwrócić uwagę, że KP LPR dotrzymał umowę. Niestety wyjątkową nieuczciwością wykazał się poseł Macierewicz, który kończąc pracę w Komisji zarzucił, że kierownictwo LPR współpracuje z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Jest to zwykłe pomówienie, żeby nie powiedzieć wyrafinowane kłamstwo.
Nie wiemy czym kieruje się Poseł Macierewicz bezpodstawnie atakując KP LPR, bo na pewno nie kierował się prawdą i faktami. A realia są następujące. Liga nigdy nie współpracowała z siłami postkomunistycznymi.
Drogi Ojcze!
Czy na walkę z tzw. komuną wyłączność ma tylko poseł Macierewicz? Co w takim razie z innymi posłami? Czy oni się do tego nie nadają?
Jak dotychczas poseł Macierewicz ma słabe wyniki w tej jakże ważnej walce. Jak można walczyć z komunistami, a jednocześnie szkodzić i zwalczać oraz rozsadzać od wewnątrz partie patriotyczne. Jak można szkalować LPR i jednocześnie mówić, że się wygra z komuną?
Drogi Ojcze!
Nie ma żadnego dokumentu, który mógłby potwierdzić wydumane zarzuty Antoniego Macierewicza. Są natomiast liczne dowody na walczenie Ligi z komunistami. LPR nie współpracowała także z innymi siłami wywodzącymi się z obozu tzw. „okrągłego stołu”. Inaczej natomiast postępował i postępuje Antoni Macierewicz i RKN podczas wspólnych inicjatyw parlamentarnych np. z PO.
Drogi Ojcze!
Proszę zwrócić uwagę na destrukcyjną rolę w historii polskiej prawicy jaką odegrał w ostatnich kilkunastu latach poseł Macierewicz (rozbijanie ZChN, RdR, ROP, a obecnie stara się zniszczyć LPR). Jednocześnie w przeciągu tego samego okresu dał niejednokrotnie wyraz swego uwielbienia dla sił przyczyniających się do wyprzedaży Polski (np. głosowanie przeciw odwołaniu Ministra Skarbu Państwa Wąsacza, który swoje ministerstwo traktował jak „sklep spożywczy”. Przypomnijmy tylko wyprzedaż banków, aferę związaną z PZU, niszczenie zakładów pracy itd. O tym, że ów minister mógł pozostać na stanowisku zdecydował tylko jeden głos – głos Macierewicza).
Ostatnio poseł A. Macierewicz lansuje hasło „bojkot Parlamentu Europejskiego”, wiedząc doskonale, że swoją „drużynę” na wybory do tej instytucji europejskiej przygotowuje prezydent Aleksander Kwaśniewski. Owa „drużyna ma opierać się głównie na aktywnych swojego czasu członkach KOR-u (dzisiaj to środowisko Unii Wolności) z „superprezydentem” Adamem Michnikiem na czele. Ogłoszenie takiego bojkotu to szansa dla wrogów Polski i Polskości. To najkrótsza droga do tego, by to oni „reprezentowali” w PE Polaków. Naszym obowiązkiem – Polaków – jest walka na wszystkich „frontach” o dobro Polski. Takim „polem bitwy” jest także PE, gdzie należy robić wszystko, by rozsadzić struktury masońsko-socjalistyczne od wewnątrz. Czy Pan Poseł Antoni Macierewicz o tym nie wie?
Poseł Macierewicz pełniąc obowiązki Ministra Spraw Wewnętrznych sygnował swym podpisem dokumenty zezwalające na wyprzedaż polskiej ziemi obcokrajowcom. Nigdy także nie wyraził negatywnej opinii o swoich przyjaciołach wywodzących się ze środowiska KOR (w przeciwieństwie do LPR), którzy wsławili się działaniami wbrew interesowi narodowemu (Kuroń, Michnik, Geremek). Wręcz przeciwnie razem z Michnikiem i Kuroniem krytykował Polskę i Polaków za „rozbiór Ukrainy oraz Białorusi”, którego Polska miała dokonać razem z Rosją.
Drogi Ojcze!
Dlaczego RM nie daje możliwości riposty na nieprawdziwe zarzuty firmowane przez antynarodowych polityków?
Pragniemy żyć zgodnie z zasadami prawdy, uczciwości i pracować kierując się w swojej działalności wyłącznie prawdą.
Uważamy, że szkalowanie przez posła A. Macierewicza Polaków (a chronienie ludzi z KOR-u), wywodzących się z tego samego środowiska nie prowadzi do niczego dobrego, a jest wręcz bolesnym ciosem dla obozu Narodowego, który jest budowany w olbrzymich bólach. Radio Maryja oraz wszystkich współpracowników rozgłośni Ojca Tadeusza Rydzyka traktujemy jak wielką wspólną rodzinę, której celem jest służenie Bogu i Ojczyźnie, i niech tak pozostanie.
Szczęść Boże
Sekretarz
Klubu Parlamentarnego
Liga Polskich Rodzin
(-) Zygmunt Wrzodak
P.S.
Drogi Ojcze Waldemarze
Bylibyśmy wdzięczni Ojcu za odczytanie na falach Radia Maryja naszego sprostowania w sprawie nieprawdziwych insynuacji posła A. Macierewicza pod adresem posłów LPR.