Wojciech Wlaźliński

 

KOŃCA KATASTROF NIE WIDAĆ - KTO NASTĘPNY?

 

 

4 kwietnia, 2002

 

Ostra polemika rożnych kręgów politycznych w Izraelu nie jest niczym nowym. Istniały od samego początku starcia pomiędzy Syjonistami a frakcjami Żydów, którzy przeciwstawiali się w ogóle budowaniu państwa Izrael. Ostra polemika toczyła się łącznie z protestami i demonstracjami pomiędzy różnymi frakcjami w których przedstawiano się nawzajem jako naziści, i toczy się dalej. Dlaczego ten brutalny i zbrodniczy walec przetaczający się przez tereny Palestyny nie został zahamowany? Z dwóch głównych przyczyn:

1. Systematycznego dostarczania materiału pędnego dla tej kuriozalnej machiny głównie z USA.

2. Niezmiennej mentalności i przeświadczeniu Żydów, że mordowanie i pastwienie się nad nie - Żydami, którzy stoją na przeszkodzie realizowania swoich planów nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie, bestialstwo jest wynagradzane najwyższymi stanowiskami w tym państwie.

 

Jedynym hamulcem kontynuowania tego bestialstwa mógłby być ich lęk przed konsekwencjami. Nie ma lęku. Dokładnie przeciwnie. Tupet i arogancja dominują nieprzerwanie. Skąd ta pewność? Mając za plecami "strażnika" w postaci największej potęgi świata, żadnych hamulców moralnych, zagrzebane głowy opinii społecznej w piachu, mogą sobie pozwalać na wiwatowanie po każdej sprawnie przeprowadzonej rzezi.

 

Dr.Grinberg nie jest jedynym zauważającym zło. Podobnych jest wielu. Rzeczą stymulującą intelekt jest to, że najwięcej ludzi artykułujących sprzeciw znajduje się wśród Żydów, mimo, ze procentowo są garstka.

 

Szerzej niż dr.Grinberg, zjawisko Izraela przedstawił, miedzy innymi, w swoich książkach, także Żyd, Izrael Szahak. Jeśli nie wszystkie jego książki powinny być przeczytane to przynajmniej warta zapoznania jest, "Jewish Fundamentalism in Izrael", Izrael Szahak and Norton Mezvinsky, Pluto Press, London. Niestety w języku angielskim.

 

Wojciech Wlaźliński, Chicago

 

 

 ***

 

 

CounterPunch April 2, 2002

 

Rządowy terroryzm państwa Izrael.

 

Lev Grinberg.

 

2 kwietnia, 2002.

 

Jaka jest różnica pomiędzy państwowym a indywidualnym aktem terrorystycznym? Jeśli zrozumiemy tę różnicę, to zrozumiemy także zło amerykańskiej polityki wobec Bliskiego Wschodu i zbliżającą się katastrofę. Kiedy Yaser Arafat został oblężony w swoim biurze i trzymany tam przez izraelskie siły okupacyjne jako zakładnik, był pod nieustanną presją zmuszającą go do potępienia terroru i walki przeciw terroryzmowi. Izraelski państwowy terroryzm jest określany przez oficjałów Stanów Zjednoczonych jako "samoobrona" podczas gdy indywidualni samobójcy z ładunkiem wybuchowym są nazywani terrorystami.

 

Jest tylko "mała" różnica w tym, że za izraelską agresję bezpośrednio odpowiedzialni są Ariel Sharon, Beniamin Ben Eliezer, Shimon Peres i Shaul Mofaz, podczas gdy indywidualne terrorystyczne akty są dokonywane jako akty desperacji, zwykle wbrew intencjom Arafata. Godzinę po ogłoszeniu przez Arafata jego poparcia dla wstrzymania ognia i życzeniach skierowanych do Izraelitów Szczęśliwego Passover, nastąpił samobójczy bombowy atak w hotelu Netanya, w wyniku którego zginęły 22 niewinne osoby celebrujące Passover. Arafat został obarczony odpowiedzialnością za ten czyn który stał się uzasadnieniem obecnej ofensywy IDF.

 

W tym samym czasie odpowiedzialność Sharona za izraelskie zbrodnie wojenne jest całkowicie ignorowana. Kto powinien zostać aresztowany za wybiórcze zabijanie [politycznie poprawna nazwa na polityczne morderstwa. -ww] prawie 100 Palestyńczyków? Kto powinien być zaaresztowany za zamordowanie więcej niż 1200 Palestyńczyków i za zbiorową karę dokonaną na ponad 3 000 000 cywilnej ludności w czasie ostatnich 18 miesięcy? Kto stanie przed Trybunałem Międzynarodowym za bezprawne zagrabienie i zaludnienie palestyńskiego terytorium i ignorowanie decyzji ONZ przez więcej niż 35 lat?

 

Samobójcze ataki zabijające niewinnych ludzi musza być jednoznacznie potępione jako niemoralne akty i popełniających je powinno umieszczać się w więzieniu. Nie mogą one jednak być porównywane z terroryzmem prowadzonym przez państwo izraelskie. Pierwsze są indywidualnymi aktami desperacji ludzi, którzy nie widzą nadziei na przyszłość i którzy są ignorowani przez nieuczciwą i zniekształconą opinię międzynarodową. Drugie są zimnymi i "racjonalnymi" decyzjami państwa i jego militarnego aparatu, dobrze finansowanego, wyposażonego i popieranego przez największą potęgę na świecie.

 

Mimo tego w publicznych debatach rządowy terroryzm i indywidualne samobójcze ataki nie są w ogóle różnicowane. Państwowo kierowany terroryzm i zbrodnie wojenne dokonywane przez aparat rządowy Izraela przedstawiany jest jako "samoobrona", podczas gdy od Arafata będącego w stanie beznadziejnego oblężenia wymaga się aresztowania "terrorystów".

 

Chciałbym zapytać: Kto aresztuje Sharona, osobę bezpośrednio odpowiedzialną za rozkaz mordowania Palestyńczyków? Kiedy zostanie on określony także terrorystą? Jak długo świat będzie ignorował krzyk Palestyńczyków, że jedyna rzeczą którą pragną, to wolność i niezależność? Kiedy zacznie się zauważać fakt, że celem izraelskiego rządu nie jest jego bezpieczeństwo, lecz kontynuacja okupacji i podporządkowanie sobie Palestyńczyków?

 

Jako Izraelici w opozycji walczymy przeciwko naszemu rządowi, ale międzynarodowe poparcie, jakie otrzymuje Sharon, zagraża naszym dążeniom. Cała międzynarodowa opinia publiczna musi być zmieniona i ONZ musi zastosować interwencyjne siły w celu zatrzymania rozlewu krwi i nieuchronnego pogorszenia sytuacji. Zarówno Izraelici jak i Palestyńczycy potrzebują obudzenia się międzynarodowej opinii publicznej i odwrócenia dotychczasowego globalnego punktu widzenia. Jest to potrzebne dla ratowania naszego życia w sensie dosłownym i zachowania nadziei na lepszą przyszłość.

 

Dr. Lev Grinberg jest socjologiem politycznym i Dyrektorem Humphrey Institute for Social Research przy Ben Gurion University.

 

Tłumaczenie z angielskiego - Wojciech Wlaźliński .