OŚLA ŁAWKA
20 maja, 2003
Znów
Ogłuszający ryk
sekty euroosłów!
+Zbyszek: Ojciec Święty wypowiedział magiczne słowo: Unia Europejska. Euroosły, od dawna oczekujące na to magiczne dla ich sekty słowo odrzuciły na moment swój wrodzony wstręt do religii i katolicyzmu, i orzekły wszem o wobec, że oto Papież " wypowiada się bardzo jednoznacznie za głosowaniem na "tak".
Jak się chce słyszeć to, co się chce, nie ma na to rady. Wszystkim jednak radzę najpierw przeczytać uwaznie przemówienie Ojca Świętego, zastanowić się nad całością, i wtedy dopiero pomysleć.
Dostałem dzisiaj wiele listów od euroosłów, sprowadzających się do triumfalnego powiedzenia: "No i co, Panie Łabędzki, co teraz pan na to? Papież jest za unią Europejską, Papież każe głosować na TAK"
Ludzie małego ducha! Czytałem przemówienie Ojca Świętego, jak czytam Jego wszystkie przemówienia, homilie, encykliki, i wszystko, co tylko Ojciec Święty publicznie powiedział.
A gdzież On każe nam głosować na TAK, osły???
Oddajmy głos czołówce "sprzedawców" Polski. Łajdackie kłamstwa i przekręty tych ludzi powinny być dla każdego dowodem, że z takimi ludźmi nie zbudujemy jedności europejskiej, o której mówi Ojciec Święty.
--------------------------------------------------------
Dla Gazety Prof. Bronisław Geremek:
Trudno przecenić wagę przesłania Jana Pawła II, który już w bezprecedensowym przemówieniu do polskiego parlamentu powiedział jednoznacznie, że wejście Polski do Unii Europejskiej ma poparcie Stolicy Apostolskiej i jest zgodne z wartościami, które reprezentuje polska kultura.
+Zbyszek:
Kłamstwo. Trzeba przeczytać całe
przemówienie, aby je zrozumieć. Nigdzie tam nie ma o "zgodności wejścia
do UE z wartościami, które reprezentuje polska kultura." Ale jest tam coś
innego. Zanim Papież wypowie powtarzane przez wszystkich euroosłów:
"Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską"
... jest w Jego przemówieniu
ostrzeżenie:
"Dlatego Kościół przestrzega przed redukowaniem wizji zjednoczonej Europy wyłącznie do jej aspektów ekonomicznych, politycznych oraz przed bezkrytycznym stosunkiem do konsumpcyjnego modelu życia."
Otrzymaliśmy od niego poparcie wobec wielkich instytucji europejskich.
+Zbyszek:
Nie, Papież nie dawał
wam, Geremek, żadnego poparcia. Do was mówił inaczej:
Człowiek nierzadko żyje tak, jakby Boga nie było. Uzurpuje sobie prawo Stwórcy do ingerowania w tajemnicę życia ludzkiego. Usiłuje decydować o jego zaistnieniu, wyznaczać jego kształt przez manipulacje genetyczne i w końcu określać granicę śmierci. Odrzucając Boże prawa i zasady moralne, otwarcie występuje się przeciw rodzinie. Na wiele sposobów usiłuje się zagłuszyć głos Boga w ludzkich sercach, a Jego samego uczynić "wielkim nieobecnym" w kulturze i społecznej świadomości narodów. "Tajemnica nieprawości" wciąż wpisuje się w rzeczywistość świata, w której żyjemy.
Tym razem Jan Paweł II zwrócił się do polskiego społeczeństwa, aby skłonić je do uczestnictwa w referendum oraz do oddania głosu za wejściem Polski do Unii.
+Zbyszek: Łgarstwo. Nic takiego w przemówieniu Ojca Świętego nie ma. Jest natomiast wyraźne wskazanie dla nas - Katolików:
"To wyzwanie stawia jednak przed wierzącymi zadanie - zadanie aktywnego budowania wspólnoty ducha w oparciu o wartości, które pozwoliły przetrwać dziesięciolecia programowej ateizacji."
+Zbyszek: To zadanie, panie Geremek, nie ma nic wspólnego z tym, co wy, internacjonałowie robicie, i do czego nas pchacie.
Jestem przekonany, że te słowa będą miały decydujący wpływ na decyzje Polaków w dniu referendum. Dziś nie mam wątpliwości, że wynik referendum będzie dla nas pozytywny.
+Zbyszek: Polacy mają za zadanie dbać o interesy swojej Ojczyzny, nie interesy internacjonalnej międzynarodówki, łgarzu!
-------------------------------------------------------
Dla Gazety Stefan Niesiołowski, polityk ZChN
Papież wypowiada się bardzo jednoznacznie za głosowaniem na "tak".
+Zbyszek: Oczywiście. Następny łgarz - do tego ani chrześcijanin, ani narodowy.
Jest to stanowisko mocniejsze niż stanowisko biskupów polskich i przypomina mi stanowisko biskupów litewskich.
+Zbyszek: Papież nie mówi jak głosować, tym bardziej na TAK, ale mówi inną bardzo,ważną rzecz, ośle!
" Wejście w struktury Unii Europejskiej, na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego Narodu i bratnich Narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości"
+Zbyszek: Dociera do pana osła co znaczy "na równych prawach"???
Porównanie Unii Europejskiej do unii lubelskiej bywa również stosowane przez zwolenników UE w kraju. Jan Paweł II mówi o tym w ten sam sposób.
+Zbyszek: Nie. Eurofantaści powtarzają: Tam unia, tu unia, wsio radno".
Papież
mówi:
"Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej! To
jest wielki skrót, ale bardzo wiele się w tym skrócie mieści wielorakiej treści.
Polska potrzebuje Europy. [...] To wyzwanie stawia jednak przed wierzącymi zadanie - zadanie
aktywnego budowania wspólnoty ducha w oparciu o wartości, które pozwoliły
przetrwać dziesięciolecia programowej ateizacji."
Trzeba bardzo wiele złej woli, żeby słowa Papieża zinterpretować inaczej niż jako wyraz poparcia dla naszej integracji z Unią.
+Zbyszek: Nie, trzeba łajdaka i krętacza, aby nie zauważał, o jakiej integracji Papież mówi. Na jakie wartości zwraca nieustannie uwagę. Przed jakimi niebezpieczeństwami nieustannie ostrzega!
A co najważniejsze, Papież nie mówi o WASZEJ integracji z Unią. To nie integracja na równych warunkach. To targowica.
Jednak znając integrację złej woli wśród przeciwników UE, którzy w swojej grze o władzę na czarne mówią białe i przekręcają wypowiedzi Papieża, nie miałbym tutaj złudzeń.
+Zbyszek: My też złudzeń co do was nie mamy. Pewne jest, że z takimi łajdakami niczego dobrego zbudować nie można.
----------------------------------------------------------------
Dla Gazety prof. Wiesław Chrzanowski, przewodniczący ZChN
- Dotąd na słowa Ojca Świętego powoływali się eurosceptycy.
+Zbyszek: Nie. Głównie łgarze z unijnej sekty.
Twierdzili, że nigdy nie mówił wprost o tym, że Polska powinna przystąpić do UE. Uważali, że wspominał tylko ogólnie o Europie. Tym razem przenośnia użyta przez Jana Pawła II jest jednoznaczna "od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej". Podkreślił też, że jest świadom zastrzeżeń przeciwników integracji.
Rada Naczelna ZChN uznała, że należy głosować za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej i powoływała się na wcześniejsze wypowiedzi Jana Pawła II. Takie stanowisko zajęły także episkopaty niektórych krajów kandydujących do Unii, np. na Litwie. Owszem ryzyko istnieje, ale trzeba je podjąć. Nie można pozostać z boku i nie mieć wpływu na to, co dzieje się w Europie.
+Zbyszek: I jak widać, zdrajcy łapią się każdego słowa Ojca Świętego, aby usprawiedliwić swoje łajdactwo. A przecież Ojciec Święty wciąz mówi o wartościach. Czy Chrzanowski z ZChN pamięta, o jakie wartości chodzi? Przypomnę:
W duchu tak pojmowanej miłości społecznej arcybiskup Feliński głęboko angażował się w obronę wolności narodowej. Potrzeba tego i dzisiaj, kiedy różne siły - często kierujące się fałszywą ideologią wolności - starają się ten teren zagospodarować dla siebie. Kiedy hałaśliwa propaganda liberalizmu, wolności bez prawdy i odpowiedzialności nasila się również w naszym kraju, pasterze Kościoła nie mogą nie głosić jednej i niezawodnej filozofii wolności, jaką jest prawda Krzyża Chrystusowego.
+Zbyszek: I nie tylko pasterze Kościoła, ale każdy z nas - katolików. Wielką ironią jest, że nie widzi tego przewodniczący organizacji zwącej się chrześcijańską i narodową.
-------------------------------------------------------------------------------
Dla Gazety Władysław Frasyniuk, przewodniczący Unii Wolności
Głos Papieża jest niezwykle ważny i doniosły dla całego polskiego społeczeństwa, a szczególnie dla polskich katolików i władz Kościoła.
+Zbyszek: Nie mieszaj się, bokser, do katolików i Kościoła.
Papież wyraźnie zaapelował, żeby władze kościelne w Polsce zachowały się tak jak kościół na Litwie czy na Węgrzech i powiedziały, żeby głosować na tak.
+Zbyszek: Gdzie i kiedy?
Mówiąc o tym, że wejście w struktury unijne jest dla Polski i narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, i mówiąc, że Europa potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Europy, Jan Paweł II wyraźnie mówi: "idźcie i głosujcie na tak".
+Zbyszek: Nieeee, ośle. Nie mówi.
-----------------------------------------------------------------------------------
Dla Gazety Bp Tadeusz Pieronek, rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie
Właściwie to słowa Papieża nie wymagają komentarza, bo są absolutnie jasne. Jasno przemawiają do ludzi obciążonych lękami przed Europą. Jan Paweł II Europy się nie boi. Chce, żebyśmy jej dali wszystko to, co mamy najlepszego.
+Zbyszek: No, słowa eurobiskupa również nie wymagają komentarza.
------------------------------------------------------------------------
Dla Gazety Ks. Adam Boniecki redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego"
W tym przemówieniu uderzają mnie dwie rzeczy. Pierwsza - to idealna klarowność stanowiska Papieża w sprawie wejścia Polski do Unii.
+Zbyszek: Jak widać, nawet "klarowność" Papieża można interpretować różnie. W czym ks. Boniecki od dawna celuje.
Ojciec Święty pokazał, że można rozumieć ludzi, którzy się tego lękają, można okazać im pełen szacunek, a jednocześnie jasno przedstawić własne stanowisko pozytywne.
+Zbyszek: Ano przedstawił - Unia na równych warunkach. A taka Unia, to nie z libertymani.
Druga sprawa - konteksty, w którym Papież to mówi. Kontekst bliższy to 25 lat pontyfikatu, w ciągu którego Jan Paweł II jednoznacznie prowadzi Polskę do Europy:
+Zbyszek: Co??? Nie zapędzamy się w tych interpretacjach za bardzo, "księże patrioto"?
Integracja z nią jawi się jako zwieńczenie tych 25-letnich wysiłków.
+Zbyszek: Ks. Boniecki ma widzenia?
Szerszy kontekst Papież wskazał w zdaniu wtrąconym do wcześniej napisanego tekstu: "Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej: to jest wielki skrót, ale bardzo wiele się w tym skrócie mieści wielorakiej treści. Polska potrzebuje Europy".
+Zbyszek: Jak rozumiem, ks. Boniecki interpretuje to jako wezwanie Ojca Świętego do głosowania na TAK???
Jestem Papieżowi gorąco wdzięczny za to, że jak zwykle z miłością, lecz zdecydowanie rozwiał wątpliwości, które trapiły wielu zacnych Polaków.
+Zbyszek: Pasjami lubię takie ogólniczki i podlizywanie się "zacnym Polakom", księże. Ale tak mi się zdaje, że "Europa" ks. Bonieckiego, to zupełnie inna Europa od tej, o której powiada Ojciec Święty. Liberalnej Europy Papież nigdy nie pochwalał.
-----------------------------------------------------------
Dla Gazety Danuta Hübner, minister ds. europejskich
Po raz pierwszy Ojciec Święty nie zostawia miejsca na antyunijne interpretacje i w sposób tak bezpośredni apeluje do poczucia odpowiedzialności Polaków nie tylko za Polskę, ale i za Europę.
+Zbyszek: Spokojnie, Frau Huebner. My wiemy, co to jest odpowiedzialność. I za Polskę, i za Europę. I potrafimy odróżnić łajdaka od człowieka prawego. Papież nie wspominał o sprzedawaniu Polski, On mówił o "równych prawach" Mamy zapewnione te "równe prawa", Frau Huebner?
Drodzy Państwo. Nie przejmujmy się ujadaniem sekciarzy. Oni mają porządnego stracha. Oni nie wspomną o patriotyzmie Ojca Świętego, o Jego wizji Polski, Europy, czy integracji państw europejskich. My spokojnie róbmy swoje.
Zakończmy przypomnieniem słów Ojca Świętego:
"Odjeżdżając, te trudne sprawy Ojczyzny chcę polecić Bożej Opatrzności i zachęcić wszystkich odpowiedzialnych za stan państwa do troski o dobro Rzeczypospolitej i jej obywateli. Niech zapanuje duch miłosierdzia, bratniej solidarności, zgody i współpracy oraz autentycznej troski o dobro naszej Ojczyzny. Mam nadzieję, że pielęgnując te wartości, społeczeństwo polskie - które od wieków przynależy do Europy - znajdzie właściwe sobie miejsce w strukturach wspólnoty europejskiej i nie tylko nie zatraci własnej tożsamości, ale ubogaci swą tradycją ten kontynent i cały świat.
+Zbyszek: Taki jest obowiązek każdego Polaka - troska o dobro naszej Ojczyzny. Ci, cytowani powyżej eurofantaści, o dobru Ojczyzny dawno zapomnieli. Nam tego zapomniec nie wolno. I dla dobra Ojczyzny nie wolno nam kolaborować ze zdrajcami.