Ojczyzna.pl
Prof. dr J-Z Brożyna
WYTWÓROLOGIA JAKO NARZĘDZIE I TEORIA NAUKOWA
Nowa metoda analizy procesów społeczno-gospodarczych, oraz ich związków z procesami psychicznymi opracowana tym razem jako nauka ścisła, jest sformułowana w sposób dosyć kategoryczny, jak to zwykle ma miejsce w dyscyplinach fizyko-matematycznych, które tę możliwość wypowiedzi zawdzięczają uprzedniemu zbadaniu doświadczalnemu relacji równoważności pomiędzy swą teorią (opis), a rzeczywistością. Dzięki temu nauki te dokładnie odróżniają świat rzeczywistości (która jest jedynym źródłem prawdy o zjawiskach) od świata myśli i słów (których może być w tej samej sprawie więcej aniżeli kropel w morzu, jak tego dowodzi analiza matematyczna). Na tej wiedzy jest oparte bezpośrednio każde z kilkudziesięciu stwierdzeń przytaczanych przez wytwórologię dla potrzeb praktyków. Dyscyplina ta stanowi rozwiązanie pewnego zupełnie generalnego problemu, sformułowanego jeszcze w końcu lat 40-tych przez wybitne autorytety naukowe, które przewidywały już wtedy groźne dla cywilizacji skutki skoku w rozwoju nauki i technologii, jaki się już wówczas dokonał i będzie kontynuował. Skutki te muszą się zamanifestować, jeżeli Człowiek nie potrafi obmyślić i wdrożyć do praktyki pewnej nauki ścisłej o procesach społecznych i rozwoju cywilizacji. Rozwiązanie to poszukiwane przez długie lata, przyniosła właśnie wytwórologia.
Tak więc wyodrębniając i definiując precyzyjnie przewodniki zapewniające dynamikę całego systemu LIS, oraz ich nośniki, stało się możliwe opisanie w sposób zupełnie ogólny tego układu dynamicznego, w którym jako podmiot indywidualny, lub grupowy działa Człowiek. Dalej, korzystając z ustalenia natury takiego pojęcia, jakim jest informacja, można było wprowadzić konkretną i operacyjną definicję domeny procesów LIS (procesów ludzkich i społecznych), sformułowanej jako zbiór (w sensie teoriomnogościowym, z wszystkimi tego owocnymi skutkami) komórek tworzących środowisko neuro-mózgowe człowieka i tych elementów otaczającej rzeczywistości, o których informacje stają się przedmiotem przetwarzania w tychże komórkach nerwowych. Tak więc w przeciwieństwie do nauk humanistycznych patrzących z zewnątrz na człowieka i społeczeństwo, a brak wiadomości o tym, jak powstaje zdarzenie zastępują bądź hipotezami bądź umownymi postulatami, nauki ścisłe do których należy wytwórologia, docierają do wnętrza sprawczego przedmiotu swych badań, co zapewnia im niezawodność wniosków przynoszących bezpośrednio prawdę o rzeczywistości, bez powoływania się na autorytet autora wypowiedzi, lub większość zwolenników, co już w ogóle jest argumentem bez związku z meritum sprawy. Wykazano przy okazji fraktalny charakter przestrzeni zjawisk LIS, co tłumaczy niemożność wymyślania przez Człowieka nowej moralności, które to próby są tak rozpowszechnione w filozofii, teologii i politologii ze znanymi dziś dobrze tragicznymi skutkami.
Otrzymując w ten sposób wierny opis statyczny całej rzeczywistości interesującej rodzaj ludzki, oraz zachodzących w niej relacji determinujących dynamikę procesów LIS, otrzymuje się zarazem precyzyjną definicję badanego systemu, oraz wyodrębnianych w nim wyspecjalizowanych funkcyjnie podsystemów, jak np. system wartościowania ludzkiego, lub podsystem motywacji. Wszystko to pozwoliło zarazem na precyzyjne rozróżnienie aspektu jakościowego i ilościowego każdego ze zjawisk, na wyjaśnienie mechanizmu ludzkiego wartościowania poszczególnych informacji, a więc w rezultacie i preferencji indywidualnych, czyli konkretne zdefiniowanie przestrzeni prawdopodobieństwa zdarzeń, który to termin jest dotychczas używany zbyt intuicyjnie, niekiedy nawet błędnie, a zawsze bezpłodnie z braku tychże szczegółów. Pozwoliło na pokazanie mechanizmu wiążącego myślenie i wybory ludzkie, a więc i świadomość, z działaniem materialnym. W ten sposób zostały więc stworzone podstawy całej nowej dyscypliny naukowej, pozwalającej na sformułowanie i wytwórologii politycznej, jako pewnej inżynierii zjawisk ludzkich i społecznych, pozwalającej - jak się okazało - dotrzeć aż do granic i funkcji tego, co już jest metafizyką, ale granic również dokładnie i wymiernie zdefiniowanych, co i tam jest nowością.
Podstawy te pozwoliły na sformułowanie opublikowanej przed laty ogólnej teorii cywilizacji. Jak wiadomo, aby pewna koncepcja intelektualna miała rangę teorii naukowej, to musi spełniać trzy kryteria. Po pierwsze musi opisywać mechanizm napędzający procesy wywołujące przedmiotowe zjawiska. Wytwórologia ustaliła to w sposób uniwersalny i to zarówno na poziomie indywidualnym, jak i w sposób spójnie z nim związany, również dla wszelkich rodzajów procesów społecznych, ujawniając interweniujący tu mechanizm entropijny, rozumiejąc go tak, jak to pojęcie definiuje fizyka, tzn.. jako grę prawdopodobieństw zdarzeń ilustrujących syntetycznie całość sytuacji bez względu na to, czy na poziomie mikroskopijnym powodują je przywoływane przez naturę zjawisk siły fizyczne, czy psychiczne, których mechanizm wzajemnego związku wytwórologia też wyjaśniła. W ten też sposób opis procesów LIS stał się spójną całością z nowoczesnym opisem tego co bada fizyka. Po wtóre, musi wyjaśniać od czego i w jaki sposób mechanizm ten zależy, co stało się możliwe przez wyjaśnienie w jaki sposób w dziedzinie tej interweniuje dobrze już nauce znane II-gie prawo termodynamiki, oraz prawa rządzące przetwarzaniem i przesyłaniem informacji. Ten opis ujawnił w sposób ścisły, że system wartości praktykowany przez człowieka (moralność) odgrywa wobec tego organizmu, jakim jest społeczeństwo dokładnie taką samą rolę, jaką gra DNA wobec dowolnego organizmu żywego. Po trzecie, musi pokazać, jak interesujące człowieka charakterystyki badanego systemu LIS zależą tak na poziomie indywidualnym, jak i ogólnospołecznym od ustalonego mechanizmu napędowego, co uczyniono od znaczenia charakterystyki więzów narzuconych człowiekowi, aż do poziomu genetycznego, oraz pokazano w jaki sposób może być spowodowany rozwój, lub wywołany upadek całego systemu, co również zilustrowano licznymi przykładami i poparto wieloma stwierdzeniami o charakterze zupełnie uniwersalnym. Ta wiedza pozwala obecnie, gdy człowiek manipuluje już ogromne moce ITE (informacyjne, technologiczne i ekonomiczne), zapanować nad nimi zapobiegając zniszczeniu cywilizacji przez siły opisane przez uniwersalne prawo entropii.
Należy też podkreślić wysoki już stopień dojrzałości wytwórologii, co zwykle mierzy się stopniem precyzji sformułowań i formalizacji reguł typowym dla każdej dyscypliny, pełną strukturalizacją i hierarchizacją wszystkich stwierdzeń opisujących przedmiotowy system LIS, oraz dobrą konfrontacją opisu teoretycznego z rzeczywistością LIS, w tym zwłaszcza z wynikami neurologii mózgu i psychologicznej teorii decyzji. Wyniki jej konfrontacji z wieloma tradycyjnymi dyscyplinami (filozofia, politologia, teologia, ekonomia) pozwoliły ustalić ich liczne błędy niedostrzegalne przy pomocy analizy tradycyjnej, wyjaśniając zarazem, jak wprowadzone do praktyki społecznej muszą one powodować znane dziś w liberalizmie liczne zjawiska negatywne na poziomie tak indywidualnym (np. niedostatek, frustracje ludzkie), jak i społecznym (np. brak sprawiedliwości społecznej, zniszczenia środowiska kulturalnego, społecznego i naturalnego).
Narzędzia poznawcze tej nowej teorii pozwoliły na dokonanie wielu odkryć, opisując formalnie mechanizm sprawczy odpowiednich zjawisk. Przykładowo można wymienić dwa z nich, przewidywane zresztą często przez intuicję ludzką. Po pierwsze wyjaśniło się, dlaczego rozwój cywilizacyjny musi być poprzedzony poważnym rozwojem twórczej kultury, której bogactwo i charakterystyka jakościowa definiują zarazem rozmiar postępu cywilizacyjnego możliwego do osiągnięcia, lub podtrzymania. Co więcej, system wartości (moralność) pozostający u jej podstaw i praktykowany na forum publicznym może być w danym społeczeństwie tylko jeden, a gdy jest ich kilka i są nie kompatybilne, to wieczne konflikty międzyludzkie i upadek postępu są nieuniknione.
Drugie z nich dotyczy starego sporu o dualizm człowieka, w którym materialiści redukują osobę ludzką do jej postaci cielesnej nie uznając istnienia duszy niematerialnej dodawanej do niej przez chrześcijaństwo. Analiza fizyko-matematyczna wytwórologii zupełnie nieoczekiwanie odkryła i to nawet w oparciu o kilka nawzajem niezależnych faktów wymiernych, że osoba ludzka jest z całą pewnością niematerialna, a ma dodaną postać materialną, z którą dobrze komunikuje, aby móc wykonywać w świecie materialnym przemiany idące w kierunku jakościowego wzbogacenia jego form istnienia i to z priorytetem dla estetyki.
Za pomocą tego nowego narzędzia naukowego rozszyfrowano już też mechanizmy wszystkich ważniejszych zjawisk negatywnych nękających na codzień człowieka i społeczeństwo, uzyskując dla każdej sprawy zarazem dyrektywy do rozwiązania pozytywnego, nad czym od pokoleń dyskutują bez rezultatu nauki tradycyjne. Zapewnia to niezbędną pewność i niezawodność wypowiedzi, na których można budować poczynania polityczne, gospodarcze i edukacyjne dot. rozwiązywania problemów dzisiejszego społeczeństwa. Teoria ta dezawuuje też jednostronny materializm, na jakim rozwinął się zachodni model społeczeństwa konsumpcyjnego, rodzący tak wiele krzywd ludzkich. Dzięki tej wiedzy staje się możliwa budowa w III-cim tysiącleciu społeczeństwa sprawiedliwego i humanistycznego, o ile taka będzie subiektywna wola polityczna. Ale ostrzega też ona, że jej zlekceważenie gwarantuje zniszczenie cywilizacji, jaki by nie był praktykowany model polityczny, oraz stan powszechnej wiedzy na ten temat, czy wysiłki technologii lub gospodarki.
Prof. dr Janusz Zbigniew Brożyna
© Copyright Janusz Brożyna 2004